Co za radosna i pozytywna piosenka. Przypuszczam, że z takim imieniem i nazwiskiem po prostu nie można tworzyć dołujących kawałków. Izzy Bizu, 21-letnia dziewczyna z Londynu, o brytyjsko-etiopskich korzeniach, została już dostrzeżona przez BBC i planuje wydanie pełnego albumu na początku przyszłego roku. Soul, pop, funk, wszystko miesza się w tym multi-narodowym tyglu, z którego pochodzi, dając efekt genialnego wyluzowania. Tak, jakby pisanie tego typu piosenek nie kosztowało jej żadnego wysiłku. Przepiękna, skoczna melodia roztkliwia cudownymi falsetami i zdradza inspiracje wielkimi soulowymi głosami. Od Elli Fitzgerald, przez Amy Winehouse, po Adele. Idealny utwór na jesienno-zimowe wieczory, kiedy trzeba rozgrzać i ciało, i duszę.
Mmmm jaka przyjemna 😉
LikeLike
Nie dziwię się, że ją zauważyli bo jej głos porywa. Jest świetna!
Tego można słuchać naokrągło 🙂
LikeLike
Jest niesamowita. Ja od kilku dni słucham jej praktycznie w kółko 🙂
Z przerwami na Adele i jakieś inne blogowe znaleziska 😉
LikeLike