Koment: Mój nowy muzyczny projekt nazywa się ThunderFuzz. Pierwszy singiel będzie miał premierę 7go października. Wczoraj usłyszałem go po raz pierwszy w radio. Spociłem się z nerwów 😉 Zapraszam po niusy i apdejty na thunderfuzz.com – powoli rozwijamy stronę. Można się też zapisać na newsletter. A w międzyczasie, kilka nowych piosenek, które mnie w tym tygodniu zauroczyły.
PJ Harvey & Tim Phillips „Who by Fire”
Ten cover piosenki Leonarda Cohena powstał do netflixowego serialu „Bad Sisters”. Cóż mogę napisać. PJ Harvey wydaje piosenkę, a ja padam na kolana przed głośnikami. Polly, odnoszę wrażenie, częściej powinna pozwalać sobie na kolaboracje, bo pokazuje to jej zalety ciągle z nowej strony. Nie wiem, ile nowych stron można mieć, ale ja przez te wszystkie lata odkrywam ciągle coś nowego.
Thomas Azier „Pelechian”
Tego pana też miło widzieć z powrotem. Mroczna elektronika w wykonaniu Thomasa zawsze proponuje coś, czego nie było w jego wcześniejszych piosenkach. „Pelechian” to utwór niemal z musicalu, ale ubrany w dźwięki, których w takim klasycznym spektaklu raczej byśmy nie znaleźli. Do tego saksofon i histeryczne szepty. Cokolwiek Thomas szykuje dla nas tym razem, ja już nie mogę się doczekać.
Kovacs „Fragile”
Niderlandzka wokalistka Kovacs ma na koncie dwa albumy, jeden z nich absolutnie genialny, drugi bardziej… hmm… popowy. „Fragile” to raczej ukłon w stronę jej niesamowitego debiutu. Z takim wokalem jaki ma Kovacs jest trochę jak z Adele (bez porównań do barw). Nie wszystkie aranżacje do nich pasują. Nie sądzę, póki co, żeby Kovacs wpadła w pułapkę, ale bardziej klasyczne, niemal symfoniczne brzmienia, niesamowicie pasują do tego koloru, lekko zachrypniętego i do tego tekstu rodem z morderczych ballad.
Photo: Marek Piwnicki / unsplash
Zobaczyłam, że nowość od PJ i już miałam nadzieję, że może wraca z kolejnym krążkiem. Sporo już minęło od ostatniego 😦
Aczkolwiek i cover cieszy. Ta piosenka nie jest jakimś moim top of the top Cohena, ale zdecydowanie jest jedną z ciekawszych z płyty “New Skin”. Wykonanie PJ jest bardzo porządne i takie.. jej. Aż ciężko zgadnąć, że to cover
Nowy wpis na the-rockferry.pl
LikeLiked by 1 person
Cover, czy nie – mam dokładnie tak samo. Tym bardziej, że PJ będzie teraz promować swój poemat, więc szanse na nowy album w tym roku są raczej słabe
LikeLike
Fajne piosenki, tylko tak krótkie, że nie zdążyłam za pierwszym przesłuchaniem wyrobić sobie opinii na ich temat. 😀 Chyba najbardziej spodobała mi się PJ.
U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. 🙂
LikeLiked by 1 person
Napisałem kilkanaście maili do wydawnictw książek i muzyki. Dostałem różne propozycje, w tym takie, że miałbym za przeproszeniem za małpę robić. Chodziło o to, żeby praktycznie każdy moment związany z ich książką (od odebrania paczki przez lekturę po recenzję) uwieczniać na zdjęciach i umieszczać je w mediach społecznościowych. Dodatkowo miałbym jeszcze wlepiać recenzję na kilka portali dla czytających. Horror. Bellona, wydawnictwo JK i Defense najbardziej mi podpasowały, wysyłają mi książki, piszę recenzję i właściwie tyle. Wymiana czysto barterowa. Czytałem nieco o współpracy za pieniądze, jednak byłoby to średnio opłacalne. A tak czytam dość nowe pozycje, słucham nie znanych kapel, a do tego wyrabiam się w pisaniu na blogu. Na razie nie chcę więcej. 🙂
Pozdrawiam!
LikeLike
Moim faworytem z tego wpisu jest “Pelechian”. Idealny na nadchodzącą jesień 😉
Zapraszam na nowy wpis i pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person