
Muzyka polska gości na tym blogu zbyt rzadko, dlatego postanowiłem zebrać w jedną playlistę kilka piosenek, które zawsze gdzieś mi towarzyszyły, gdzieś w sensie nie tylko geograficznym, ale też mentalnym. Czasami jest to tylko fragment tekstu, który przyklei mi się do mózgowych zwojów i za nic nie mogę się go pozbyć. Czasami jest to melodia, zwykle mroczna, klimatyczna, wysysająca powietrze z pomieszczenia, w którym się jej słucha.
Tak jak pierwsze dźwięki „Luciolli” Maanamu i wszystkie duszne nawiązania do portowego miasta. Czy też „Telefony” Republiki, może nie ich największy hit, ale to telefonowe „trrrrrr” zawsze mnie rozśmiesza. Jest też potwornie dołująca wersja „Małpy i ja” z „Ballad” Bajmu, długa, pogrążająca, z genialną gitarową solówką.
Dalej jest już trochę „współcześniej”, bo i Hey, i Nosowska, i Steczkowska, i Kayah w swojej najbardziej wzruszającej piosence, „Jak liść”. Co ciekawe, udało mi się też przemycić odrobinę trip-hopowych nawiązań, i to nie tylko w postaci wczesnej Nosowskiej, ale też jednego utworu Edyty Bartosiewicz oraz genialnego projektu Pati Yang z drugiej połowy lat 90-tych.
Pod koniec jest już trochę „lżej”, trochę bardziej popowo, bo i Ania Dąbrowska, i uroczo soulowe SiStars. Na sam koniec zaś moja ulubiona piosenka Marii Peszek.
Photo: Alex Knight / unsplash
Dobre zestawienie. 🙂 Nie ma sprawy z tym Opolem. Poza tym to też dla mnie może być kiedyś takie przypomnienie co sądziłem o tych występach.
Stres jakiś się zawsze pojawia przy tych polowaniach na miejsce parkingowe. Może trzeba w związku z negatywnymi zmianami wokół zmienić środek transportu po prostu. Bo niedługo zupełnie zabraknie miejsc u mnie.
Pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person
Niezbyt jest mi po drodze z polską muzyką, ale jak już to lubię sięgać po wykonawców z nieprzesadnie długim stażem. W tym roku miałam już fazę na Kasię Lins i zespół Stach Bukowski, w zeszłym często grała u mnie grupa Noże.
Nowy wpis na https://the-rockferry.pl/
LikeLiked by 1 person
Pierwsze trzy utwory świetne. Ostatnio znalazłam w domu składankę “Ballady” Bajmu i trochę ją katowałam, szczególnie “Miłość i ja”, “Ja”, “U stóp szklanych gór” i właśnie “Małpę”. Myślę, że niedługo zostanę prawdziwą bajmiarą. 😀
Pozdrawiam.
LikeLiked by 1 person