Muzyka Playlist Plejlista

[Muzyka] Playlist: PJH Essentials!

Zasada jest prosta. Dwanaście piosenek, po jednej z każdej płyty, uwzględniając dwie z Johnem Parishem. Wybieramy pod wpływem emocji, a więc niekoniecznie ulubiony kawałek, tylko ten, który rezonuje najbardziej w danym momencie. Jeśli znasz i lubisz PJ Harvey, to i tak zrozumiesz 🙂

PJ Harvey ostatnio co chwilę świętuje jubileusze wydania kolejnych płyt, a przy tym przygotowuje się do wydania demówek z wszystkich albumów. Dlatego pomyślałem sobie, że taka playlista to fajny pomysł, żeby podzielić się niektórymi z jej nieśmiertelnych piosenek. A że całej dyskografii wkleić nie sposób, stąd jednopiosenkowe ograniczenie.

#pjhessentials



Moje wybory to:

„Dress” – piosenka, od której wszystko się zaczęło.

„Me-Jane” – „przesuń się Tarzanie, czy nie widzisz, że krwawię?”

„Reeling” – za te wświdrowujące się w uszy chórki.

„C’mon Billy” – dramat wszechczasów.

„That Was My Veil” – zawsze wydawało mi się, że to kontynuacja „C’mon Billy”.

„My Beautiful Leah” – brudna elektronika i cała historia zawarta w dwóch minutach.

„Kamikaze” – za ten power, który zawsze zmusza mnie do szaleństwa.

„Who The Fuck?” – bo pamiętam, jak bardzo cieszyłem się po pierwszym przesłuchaniu.

„The Devil” – za duszny klimat i za fortepian.

„The Chair” – mroczna, ale słodka psychodelia.

„The Words That Maketh Murder” – za pokręcona melodię, którą mimo wszystko da się zaśpiewać.

„Near The Memorials To Vietnam And Lincoln” – za ten dysonans pomiędzy tekstem, a niemal popowym refrenem.





Photo: Maria Mochnacz / materiały prasowe

4 comments on “[Muzyka] Playlist: PJH Essentials!

  1. Na mnie upały działają raczej na odwrót, bo nic mi się wtedy nie chce. 🙂 Też czasem mam tak, że nie idzie mi zupełnie słuchanie muzyki, może jeszcze z radia, co dziwne w sumie.

    Pozdrawiam!

    Liked by 1 person

  2. Ja udziału nie wezmę, bo nie jestem aż tak zaznajomiona z twórczością PJ 😉 Ale z Twoich wyborów lubię czasem wrócić do C’mon Billy.
    Zapraszam na nowy wpis i pozdrawiam 🙂

    Liked by 1 person

  3. Ja spróbuję, ale skupię się tylko na jej własnych, solo płytach.

    Dry -> sheela na gig
    Rid of me -> man size sextet
    TBYML -> Down by the water
    Is this desire -> the wind
    SFTCSFTS -> beatiful feeling
    Uh huh her -> shame
    White chalk -> when under eather
    Let england shake -> let engalnd shake
    TH6DP -> river Anacostia

    Nowy wpis na the-rockferry.pl

    Liked by 1 person

    • bartosz-po-prostu

      Nie chcę, żeby było, że się czepiam, ale muszę wyjaśnić 🙂

      “Dry” i “Rid Of Me” to nie są solowe płyty PJ Harvey, ale zespołu o nazwie PJ Harvey – taka zagwostka w stylu Sade 😉 Technicznie, jej pierwszym solowym wydawnictwem jest “4-Track Demos”, którego nie uwzględniłaś, a solowym albumem dopiero “To Bring You My Love”. Dlatego też wolałem ująć całość, łącznie z Johnem Parishem. Mniej wyjaśniania 🙂

      Like

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: