
Koment: Kończenie ciężkiego tygodnia różowym kiczem od Lady Gagi jest niestety dosyć słabe. Banalny tekst, brzmienie sprzed niemal dziesięciu lat i teledysk nakręcony ajfonem. Na szczęście udało mi się znaleźć wystarczającą ilość popowego piękna gdzie indziej, aby już specjalnie nie narzekać. Czasami lepiej zmyć makijaż i nie przesadzać. A tymczasem, bez przedłużania, zapraszam na muzyczną degustację.
ACTRESE „LOLA”
ACTRESE, polska wokalistka mieszkająca w Wielkiej Brytanii wydała właśnie singla pod tytułem „LOLA”. Przyjemny pop, podszyty rytmicznym beatem i zwiewny wokal, który umiejscowić można gdzieś pomiędzy Lykke Li a Romy z The xx. Osobiście, moją uwagę przykuwa bas, którego melodia niesie całość w kierunku lekko tanecznym, bez tak obecnie popularnego zalewania brzmienia niskimi tonami. Dzięki temu „LOLA” ma w sobie coś innego i wyróżniającego się na tle niemal identycznie brzmiących nowości. Trzymam kciuki i czekam na więcej.
Elli Ingram „Bad Behaviour”
Co za klimat! Świetny wokal na tle podszytej jazzowymi smaczkami aranżacji. „Wiem, że chcesz, żebym była niegrzeczna”, śpiewa Elli przy akompaniamencie instrumentów dętych. Ta króciutka muzyczna przyjemność aż się prosi, żeby jej słuchać w zapętleniu. I oczami wyobraźni przenieść się do szykownego baru z minionej epoki, z chmurami tytoniowego dymu i dźwiękiem dużych kostek lodu w grubym szkle.
Jordan Rakei „Best Part”
Jordan Rakei wie, jak pisać pościelowe miłosne ballady bez niepotrzebnego kiczu. Prosta aranżacja na fortepian, dużo fortepianu, po prostu fortepian i nic więcej. W „Best Part” najważniejsza jest emocja w głosie wokalisty, romantyczny klimat i dużo przestrzeni na rozpływanie się w tym oszczędnym brzmieniu. Nowa płyta już za dwa tygodnie i coś czuję, że będzie bardzo fajnie.
Photo: Jens Thekkeveettil / unsplash
A już myślałam, że tylko ja kręcę nosem na nową LG 😉
ooo umknął mi news, że Jordan wydaje wkrótce nowy album. W sumie mam takie wrażenie, że co roku coś od niego jest. Fanką wielką nie jestem, ale ma wiele ładnych piosenek. I takich nieprzekombinowanych.
Nowy wpis na http://the-rockferry.pl
LikeLiked by 1 person
Nowy wpis na the-rockferry.pl
LikeLike
“Lola” jest fajnym wakacyjnym kawałkiem, a “Best Part” dla kontrastu kojarzy mi się z deszczowymi wieczorami. Tylko w “Bad Behaviour” nie podoba mi się wokal, fajny ale zdaje się nie pasować do muzyki.
A jeśli chodzi o nową Gagę, to trochę siara przyznać, ale mi się podoba, chociaż brzmi jak odrzut z “Born This Way”. 😉
U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam.
LikeLiked by 1 person
Na razie jeszcze nic nie wiem w sprawie nowej umowy. Ale szanse jakieś mam, bo brakuje ciągle osób do pracy.
Z szyją już nieco lepiej jest.
Pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person
Jak się cieszę, że wpadłam tu akurat dzisiaj o tej porze! Playlista idealna do dumania nad kubkiem porannej kawy 🙂 Sama raczej nie natknęłabym się na te kawałki, a tworzą mi taką unikalną, kawiarnianą atmosferę w czasach, gdy większość lokali jest pozamykanych 🙂
LikeLiked by 1 person