
Koment: Mój piątkowy radar zaserwował mi w tym tygodniu niewygodną papkę. Wszystko brzmi tak samo, a fakt, że Billie Eilish wykona temat do następnego Bonda przyprawia o zawrót głowy, sam nie wiem, czy z gatunku tych fajnych, czy nie. Co będzie przy kolejnym filmie, sztuczna inteligencja? Dlatego dzisiaj, trochę z przekory, artyści niezależni, z dala od czerwonych dywanów.
mars blaque „Google Maps”
„Google Maps” to zapowiedź EPki marsa blaque pod tytułem „come what may”. Krótki utwór, mocno zaangażowany społecznie i politycznie to owoc współpracy z połową The Cool Kids. Producent i raper Chuck Inglish jest autorem podkładu, do którego powstał tekst napisany jako reakcja na pożary w lasach Amazonii, pożar Notre Dame oraz tragiczny w skutkach pożar Grenfell Tower w Londynie. „Czuję, że tak naprawdę nikogo nie obchodzi stan naszej planety”, powiedział mi mars blaque, „i dlatego zacząłem mój tekst od słów >>pieprzyć Amazonię<<”. W końcu jesteśmy następni.
Toko Joyce „What Do I Know About Stars?”
“Co wiem o gwiazdach? Zgadza się. Nic!” Takiej dawki przyjemnego i lekkiego surrealizmu nie słyszałem od dawna. Belgijska grupa Toko Joyce wie, jak rozruszać publiczność w rytmie funky. Niezobowiązujący, rozkołysany beat jest tu tłem do filozoficznych rozważań z totalnym przymrużeniem oka. Wszechświat, dziwna sprawa. Gdzie jesteśmy i po co. Dawno nie bawiłem się tak dobrze, wprawiony w rozmyty nastrój genialnym tekstem, w którym koniecznie musicie się zanurzyć.
TabInStereo „Limbo” feat. Jade Gritty
Tab już na tym blogu gościł, a że jest bardzo kreatywny, to w poprzednim roku wydał więcej, niż jeden album. Utwór tytułowy, wieńczący ten najnowszy, to przyjemny, lekko mroczny lo-fi. Atmosferyczne brzmienie w onirycznym klimacie jest jak nagła pobudka w środku nocy i tysiące myśli naraz. Bezsenność w tytułowym czyśćcu musi być średnio fajną sprawą. Ten niesamowicie nastrojowy kawałek bezbłędnie dostarcza późnonocne emocje, które przy wygaszonych światłach przejmują kontrolę nad zmysłami.
Photo: Jo Szczepanska / unsplash
Zaciekawił mnie tytuł pierwszego tracku (on sam już mniej), bo często z map Google korzystam 🙂
Z piosenek wygrywa dla mnie propozycja Belgów. Taka nienarzucająca się, ale wpadająca w ucho.
Nowy wpis na the-rockferry.pl
LikeLiked by 1 person
Bardzo ciekawe, miło się słucha. Cięzko wskazać faworyta
LikeLike