[Muzyka] Znalezione: Rachel Chinouriri, Zandra Kaye, Jaouad

Koment: Taki muzyczny weekend jak ten w zeszłym tygodniu nie może powtarzać się za każdym razem. Ciekawych nowości tym razem nie było za wiele, ale pojawiła się nowa Regina Spektor, Betsy i nawet „Chmury” Rosalii przypadły mi do gustu. Guilty pleasure tygodnia? The Weeknd i jego „Blinding Lights”. Ale nie będę się z tego tłumaczył 😉

Rachel Chinouriri “Mama’s Boy”

Ciekawy soulowy głos i fajna aranżacja, a w refrenie multum trąbek i puzonów. Bardzo klasyczne granie z przyjemną melodią, która powoli relaksuje. W muzyce soulowej, pomijając totalnie napompowany basem mainstream, niewiele się zmienia i tym razem to nawet dobrze. Czasami potrzeba wrócić do tego, co dobre i znajome.

Zandra Kaye „Know Your Roll”

Słychać w tej piosence delikatne echa misedukacji Lauryn Hill, czy pierwsze płyty Jill Scott. Do tego ciekawy tekst, w którym Zandra oburza się na to, że będąc kobietą musi „ładnie wyglądać” i „ładnie śpiewać”. Niesamowity klimat tej piosenki podkreśla oszczędna aranżacja – neo soul późnych lat 90-tych – który, szczerze mówiąc, mógłby na chwilę wrócić. Nie miałbym nic przeciwko.

Jaouad „We Both Know”

Ten leniwie spokojny wpis przychodzi mi zakończyć odrobiną rytmu. Nie, dyskotekowo nie będzie, ale odrobina funku być może się wkradnie. Pochodzący z Belgii wokalista, półfinalista lokalnego The Voice, ma w głosie świetny feeling, zgrabnie podkreślany przez nieprzekombinowane aranżacje. Słowo „zgrabnie” pasuje mi tu chyba najlepiej. Wszystko jest wyważone, muzycznie ciepłe i momentami bardzo odprężające.

BONUS: Jaouad „Hard to Love” (Live)

Photo: Tim Mossholder / unsplash