Celeste “Lately”
Rzadko się zdarza, żebym na Spotify miał odznaczone wszystkie utwory danego artysty, a tak jest w przypadku Celeste. Z wielką chęcią okrzyknąłbym ją debiutem roku, gdyby nie fakt, że wydaje single już od paru lat. Całego albumu wciąż brak, ale współpraca Celeste z Gotts Street Park napawa mnie wielką nadzieją. Po genialnym, nagranym na żywo „Both Sides of the Moon”, „Lately” jest kolejną zapowiedzią czegoś niezwykłego. Muzycznie stonowany, a w warstwie wokalnej pełen dramatyzmu, utwór ten towarzyszy mi od paru dni w zupełnym zachwycie. Na żywo wypada to tak. I chociaż nagranie nie jest najlepszej jakości, wokal Celeste wydaje się być nie do zdarcia i nie do podrobienia. Wersja studyjna poniżej, a ja czekam na całość z paznokciami nerwowo wbitymi w poręcze fotela.
Fatima „Caught in a Lie”
Z płyty “And Yet It’s All Love” pochodzi ten uroczy, bardzo “baduizmowy” utwór, którym chciałem się z Wami podzielić już kilka miesięcy temu. W międzyczasie zdążyłem o nim zapomnieć i całkiem niedawno odkryć na nowo. „Caught in a Lie” porządnie reprezentuje całą płytę i całe szczęście, że zupełnie nie zatarł mi się w pamięci. Spokojny rytm, przesycony napięciem bas i wokal Faitmy, z którego pani Erykah byłaby zadowolona. Polecam przysłuchać się całości.
Greentea Peng „Used To”
Podobnie, jak w przypadku Fatimy, poniższy utwór Greentea Peng towarzyszy mi już od jakiegoś czasu, ale nie mogłem go znaleźć nigdzie, poza Spotify. Dalej nie mogę, ale cierpliwość mi się skończyła, bo „Used To” to najlepsza piosenka Greentea Peng z EPki zatytułowanej „Sensi”. Oszczędny klimat, odrobina fortepianu i trochę innych dźwięków, to brzmienie zupełnie wystarczające, aby przy pomocy tej piosenki wprowadzić się w bardzo wyluzowany klimat.
Photo: AaronBurden / unsplash
Bartosz-Po-Prostu | Kopalnia dźwięków 
Z Twoich propozycji najbardziej spodobała mi się pierwsza. Całość wydaje mi się znajoma, ale w takim pozytywnym sensie, tak jakby wywołuje poczucie bezpieczeństwa i ciepła…? Nie jestem w stanie tego opisać, ale reasumując, bardzo przyjemny utwór 🙂
Zapraszam na nowy wpis i pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person
Jak dla mnie, to brzmienie jest niesamowite i myślę, że trafiłaś w punkt z tym poczuciem bezpieczeństwa i ciepła 🙂
LikeLike
Mam wrażenie, że wokalistek podbierających od Badu jest bardzo wiele, a ona sama milczy i milczy 😀 Mam nadzieję, że nie pomyślała, że mamy już tyle następczyń,że nie potrzebujemy jej samej.
Nowy wpis na https://the-rockferry.pl/
LikeLiked by 1 person
A wiesz, że dokładnie o tym samym myślałem pisząc ten post? 🙂 Kiedyś dodałem sobie fanpage Eryki do mojego prywatnego fejsbuka i posty pojawiały się dosyć regularnie. Ale od jakiegoś czasu jest zupełna cisza. Chociaż, w tym przypadku, może to oznacza, że nad czymś ciężko pracuje? Oby 🙂
LikeLike
Tym razem chyba dwójka najbardziej do mnie przemawia.
Sposoby naciągania osób na rożne konkursy, darmowe produkty do odebrania z roku na rok stają się coraz bardziej wymyślne. Przeraża tylko to, że w większości przypadków akwizytorzy czy pracownicy infolinii nie mają obiekcji przed zawieraniem umów z emerytami na rzeczy drogie.
Pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person
Takich kompozycji to mi dziś zecydowanie potrzeba. Właśnie niedawno wróciłem do domu, a czeka mnie jeszcze trochę rzeczy do zrobienia, więc odpalam to, co pani Celeste ma w swoim katalogu spotifajowym, cóż, otwieram trochę wina i tak chyba minie mi dzisiejszy wieczór. A raczej noc. Najważniejsze, że z przyjemną muzyką!
LikeLiked by 2 people
Założę się, że wino fajnie smakuje przy muzyce Celeste 😉 Czerwone? 😉
LikeLiked by 1 person
Wyśmienicie! Czerwone dla mnie najlepsze, ale dzisiaj różowe, bo było kupione na promocji 😀
LikeLiked by 2 people
Bo pewnie wynika to z tego, że jak przyjedziesz do domu rodzinnego to jest wiele ważniejszych spraw niż polityka do omówienia. A ja mam tak, że wszystko wiemy na bieżąco co u rodziny słychać i jak się spotykamy niestety dochodzi czasem do spięć.
Pozdrawiam!
LikeLiked by 2 people