Garść nowości Muzyka

[Muzyka] Skandynawskie powroty: Neneh Cherry, Anja Garbarek, Robyn

yuriy-garnaev-395878-unsplash-1Neneh Cherry „Kong”

Od wydania poprzedniej płyty Neneh Cherry minęło już dobrych kilka lat. „Blank Project” był dla mnie małym zjawiskiem z kilkoma obłędnymi piosenkami, od których przez dłuższy czas nie mogłem się uwolnić. Nic jednak nie zastąpi wieloletniej fascynacji Neneh Cherry trip hopem, której owocem jest piosenka nagrana przy współpracy z okrojoną wersją Massive Attack. „Kong” to najprawdziwszy trip, ze wszystkimi elementami gatunku. Narkotycznym rytmem i sennym wokalem przywołującym czasy świetności piosenek, takich jak „Safe From Harm”, czy „Protection”. Słucham i nie mogę uwierzyć, że wreszcie się doczekałem.

 

 

 

Anja Garbarek „The Will to Walk”

Bycie fanem Anji Garbarek to sprawa niełatwa. Od poprzedniej pełnowymiarowej płyty minęło już trzynaście lat, więc sam fakt, że kilka dni temu zachciało mi się wyszukać ją na Spotify to nie lada przypadek. Tym większe zdziwienie na widok nowego singla. Jak na Jej Wysokość Skandynawskość przystało, singla zimnego, naładowanego transową emocją i onirycznym klimatem. „The Will to Walk” to spełnienie marzeń, pielęgnowanych nadzieją i gigantyczną cierpliwością. Zawiedziony nie jestem. Ze wstrzymanym oddechem czekam na więcej.

 

 

 

Robyn „Missing U”

Po epizodzie ze sławą rodem z amerykańskiego snu, Robyn wygrała walkę o usamodzielnienie się i w roku 2010 wydała potrójne „Body Talk”. Osiem lat minęło jak z bicza strzelił, a jej nieobecności trochę mi szkoda, mimo że czasami muzycznie trochę się z Robyn mijamy. Ale jej kombinacja skandynawskiego popu z żywszymi brzmieniami ma w sobie jakąś niewypowiedzianą do końca melancholię, która zmusza mnie do dalszego czekania. „Missing U” nie rzuca co prawda na kolana do samego końca, ale mieć Robyn z powrotem to naprawdę przyjemna sprawa.

 

 

 

Photo: Yuriy Garnaev / unsplash

10 comments on “[Muzyka] Skandynawskie powroty: Neneh Cherry, Anja Garbarek, Robyn

  1. Podobno jeszcze lato nie powiedziało ostatniego słowa.

    Czasem trzeba coś dla siebie zrobić, nawet jeśli to wizyta u fryzjera jedynie. 🙂

    Pozdrawiam!

    Liked by 1 person

  2. „Kong” to kompletnie nie moja bajka.
    „The Will to Walk” prezentuje się fajnie muzycznie.
    „Missing U” podobnie jak dwa wyżej. Wokal mi nie podchodzi, ale wersji instrumentalnej mógłbym posłuchać 🙂

    Pozdrawiam!
    https://songarticles.wordpress.com/

    Liked by 1 person

  3. O! A ja całe życie myślałam, że NC jest z USA lub UK. A tu taka niespodzianka. Szwecja. Słucham jej singla i mam wrażenie, że dla niej czas się zatrzymał. Ale to jest właśnie fajne. Mam w sobie sporo nostalgii.
    Z Robyn nigdy nie było mi po drodze, nie umiem słuchać jej w dużych ilościach. Robi jednak na mnie lepsze wrażenie niż jej młodsze szwedzkie koleżanki po fachu (Zara Larsson, brrrr)

    Nowy wpis na https://the-rockferry.pl/

    Liked by 1 person

  4. Podoba mi się viedo Kong 🙂

    Like

  5. alternative_bird

    Anja Garbarek i jej nowa płyta “The Road Is Just A Surface” to dla mnie magia. Jedna z najlepszych płyt tego roku. Uwielbiam ją. Na takie momenty w muzyce (szczególnie współczesnej) się czeka.

    Zapraszam do siebie na nową recenzję https://idylliumetsymphonia.wordpress.com/

    Liked by 1 person

    • bartosz-po-prostu

      Zdecydowanie. Sam jestem pod wielkim wrażeniem, szczególnie po tylu latach czekania na coś nowego od niej. Która wersja albumu bardziej Ci się podoba?

      Liked by 1 person

Leave a comment