Macy Gray „Sugar Daddy”
Macy Gray trochę mnie zaskoczyła tym powrotem. Jak zwykle odrobinę przewrotna, dwuznaczna i z lekkim przymrużeniem oka, zapowiada tym kawałkiem swój najnowszy album, zatytułowany „Ruby”. „Sugar Daddy” nie zasługuje może na miano wielkiego muzycznego osiągnięcia, ale głos Macy jest jak zwykle nie do podrobienia, a całość ma przyjemny rozbujany klimat. Fani na pewno się ucieszą, bo mimo wszystko, Macy jest w bardzo dobrej formie.
Kwamie Liv „Sweet Like Brandy”
Dziwny teledysk dodaje tej piosence surrealistyczno-odrealnionej atmosfery. Fajny utwór, soulowo-lana-del-reyowy, z przesadzonym echem na wokalu i akustyczną gitarą, którą wyobraźnia każe umieszczać gdzieś na gorącym południu Europy. Cudownie niespodziewana solówka na gitarze elektrycznej zmusza mnie do zostania z tym utworem aż do końca. Jest leniwie, zmysłowo i bardzo, bardzo ciepło. I ta kobieta o ciele w kształcie gitary, która pojawia się w tekście. Tak dziwnie, a zarazem przyjemnie już dawno nie było.
Equals „Triumph”
Equals z płyty „1997” to cudo zupełnie innego rodzaju. Maszyna czasu, która pracowicie rozpracowała każdy oryginalny dźwięk pochodzący z tamtej epoki. Soulowy hymn, pełen wzniesień i uniesień, gospelowych chórów okraszonych oklaskami i ten beat, który z miejsca wyzwala we mnie wspomnienia starych płyt Lisy Stansfield. „Triumph” aż tryska pozytywną energią i zdecydowanie zmusza od odświeżenia sobie tamtych brzmień. Polecam zresztą całe „1997”, a fakt, że „Triumph” nie ma nawet tysiąca odtworzeń na YouTubie uważam za karygodny.
Photo: Maxime Bhm / unsplash
Nie podoba mi się nowy kawałek Macy, teledysk też oglądałam z jakimś zmieszaniem, no bo w końcu co ta artystka ze swoim głosem miałaby robić w takiej spelunie? 🙂 “Triumph” prezentuje się nieco lepiej, ale po dwóch minutach już chciałam wyłączyć. Najbardziej podoba mi się “Sweet Like Brendy”, kojarzy mi się trochę z “Maria, Maria” Santany i czekałam na tę słynną solówkę. 😀
U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. 🙂
LikeLiked by 1 person
Najbardziej z tej 3 spodobało mi się Triumph.
Zapraszam do siebie po dłuuuugim czasie 🙂
http://rebellek.wordpress.com
LikeLiked by 1 person
Podoba mi się nowa Macy. Natychmiast wpadł mi ten kawałek w ucho (szybciej niż większość tego, co dzisiaj ludzie nazywają hitami). No i klip niczego sobie. Taki puszczający oczko do widza.
Nowy wpis na the-rockferry.pl
LikeLiked by 1 person
Nowy wpis na https://the-rockferry.pl/
LikeLike
Z wszystkich trzech utworów docenić potrafię jedynie „Triumph”, bo najbliżej temu kawałkowi, do tego co lubię słuchać. Mam jednak nieodparte wrażenie, że nakłada się tam kilka dźwięków na siebie jednocześnie. Oglądając do tego teledysk czuję, jakby mi ktoś mieszał w głowie 😀
Pozdrawiam!
https://songarticles.wordpress.com/
LikeLiked by 1 person
Najbardziej spodobała mi się druga piosenka. Jej klimat od razu mnie wciągnął i słucham jej już chyba trzeci raz 😀
Zapraszam na nowy wpis.
Pozdrawiam 🙂
LikeLiked by 1 person
Numer 2 i 3 moim zdaniem najlepsze.
🙂 Zarówno w badaniach jak i na egzaminie wszystko po mojej myśli poszło.
Też nie oglądam już wszystkich meczy, na początku się zachłysnąłem lekko, jednak to za duża dawka futbolu jak dla mnie. 😀
Pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person
🙂 Jak na razie udało mi się wszystko pozytywnie zakończyć.
To w takim razie powodzenia na egzaminach życzę.
Pozdrawiam!
LikeLiked by 1 person
ciekawe nutki 🙂
LikeLiked by 1 person