Muzyka Sunday Chill

[Muzyka] Sunday Chill: ADAD, Shaqdi, Jorja Smith

hanny-naibaho-353182-unsplash-1Weekend upływa mi muzycznie. Od debiutanckiej płyty Bishop Briggs, przez „brudny komputer” Janelle Monae, po absolutnie genialny, nowy singiel Nosowskiej. Po takiej dawce wrażeń przydałby się jednak lekki relaks, niedzielny chłodnik, nieco niższe temperatury, szybka odskocznia w spokojniejsze klimaty, choć nie oznacza to, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie.

 

ADAD „Danger Us” feat. Yaw Ageyman

Nocne brzmienie zasnutej snem metropolii to muzyczny podkład do tego spowitego mgłą teledysku. Fuzja hip hopu w elementami jazzu i świetny wokal w refrenie sprawiają, że się trochę odklejam od rzeczywistości i odpływam w rytm mrocznego, pozbawionego fałszywych kolorów tempa.

 

 

 

Shaqdi „Colorless”

Ta króciutka piosenka jest jak relaksująca pigułka bardzo przyjemnej soulowej energii. Dwie i pół minuty spokoju, bez żadnej muzycznej ściemy i wielkich filozofii, za to z odrobiną świeżego powietrza wieczorową porą. Buja przyjemnie, więc czego chcieć więcej.

 

 

 

Jorja Smith „Blue Lights”

Utwór niekoniecznie najświeższej próby, ale zapowiadający debiutancki album, „Lost & Found”, który Jorja Smith planuje wydać w czerwcu. Czarno-biały teledysk i po raz kolejny w dzisiejszym wpisie dysonans pomiędzy klimatycznym brzmieniem, a mrocznym przesłaniem klipu. Pamiętam „Blue Lights” sprzed paru lat i wracam do niego, po raz kolejny, z podobnym, podszytym emocjonalnym dreszczem wrażeniem.

 

 

 

Photo: Hanny Naibaho / unsplash

7 comments on “[Muzyka] Sunday Chill: ADAD, Shaqdi, Jorja Smith

  1. royalrockin

    Najbardziej podobają mi się druga i trzecia piosenka. To taka przestrzenna elektronika, którą lubię najbardziej 😉
    Pozdrowienia! 😀

    Liked by 1 person

  2. Jak dla mnie numer 2 i 3 rządzą. Co do nowego kawałka Nosowskiej to zgadzam się, że może zapowiadać coś intrygującego. Mam jej dwie płyty solowe, gdzie elektronika rządzi i to w najlepszym wydaniu.

    🙂 Czasem udaje mi się odkryć jakieś nowe smaki, zwykle są to ożywcze sytuacje dla moich kubków smakowych i dla mnie.

    Pozdrawiam!

    Liked by 1 person

  3. Byłam przekonana, że Jorja wydała album już jakiś czas temu, bo jej nazwisko przewija mi się od dłuższego czasu. To będzie na wyrost, ale w jej głosie słyszę nieco Amy Winehouse.

    Nowy wpis na https://the-rockferry.pl/

    Liked by 1 person

  4. Blue Lights mroczne i bardzo klimatyczne 💝

    Liked by 1 person

  5. Tomasz

    Chyba najbliżej moich gustów muzycznych jest “Blue Lights”, ale słuchając “Colorless” pomyślałem sobie, że fajnie by się go słuchało w jakieś klimatycznej knajpce z piwem 🙂

    Liked by 1 person

  6. Jorja Smith coraz bardziej mnie zaskakuje i ciekawi. To może być świetny album. Czekam na niego z niecierpliwością ☺

    Pozdrawiam
    http://scarlett95songs.blogspot.com/

    Liked by 1 person

Leave a comment