Soulowa Sobota: Desirée Dawson, Jorja Smith, Laura Misch, Leela James

Desirée Dawson “Wild Heart”

Ciepłe, akustyczne brzmienie tej piosenki rozkłada mnie na łopatki. Prostota w najprzyjemniejszej formie i, chciałoby się powiedzieć, ubogie instrumentarium, robią miejsce dla tego, co najważniejsze. Dla tekstu i jego interpretacji. „Dom jest tam, gdzie twoje serce”, śpiewa Desirée Dawson w tym uroczym utworze, którego największym atutem jest brak muzycznej przesady i oczywistość, która się z niczym nie ściga. Doskonały przykład tego, jak kilkoma dźwiękami można wywołać emocję, zmienić nastrój i najzwyczajniej w świecie rozczulić.

 
Jorja Smith “Beautiful Little Fools”

Ciepła ciąg dalszy. Klasycznie soulowy utwór w wykonaniu Jorji Smith to ścieżka dźwiękowa do jednego z tych wieczorów, które pamięta się dzięki zapachowi świec i ciekawej książce, czytanej w kameralnym otoczeniu, w wygodnym fotelu, będąc otulonym puchatym kocem i ciszą. Zainspirowany powieścią „Wielki Gatsby”, w warstwie tekstowej porusza kwestię nezależności kobiet we współczesnym zachodnim społeczeństwie. „Najlepszą rzeczą, jaką może zrobić kobieta na tym świecie, to zostać piękną i głupiutką”, głosi cytat z książki, będący punktem wyjścia dla tej świetnej piosenki.

 
Laura Misch “Skip”

Odrobina jazzującego soulu w wykonaniu Laury Misch to uczta dla miłośników spokojnych brzmień. Akompaniując sobie na saksofonie, rozrysowuje Laura piękny krajobraz, którego jedynym zauważalnym elementem jest pełen relaks. Dźwięki stają się płótnem, niemal niewidocznym tłem dla historii złożonej z delikatnych emocji, krótkich westchnień, zamkniętych powiek. Utwór pochodzi z EPki „Playground”, która w całości jest jednym wielkim zauroczeniem nad tym, jak bez wielkich monumentalnych brzmień można wyczarować zwykle prawie nieuchwytne muzyczne piękno.

 
BONUS:

 
Photo: Daiga Ellaby / unsplash