Muzyka Recenzja

[Muzyka] Recenzja: The xx “I See You”

the-xx-i-see-you (Medium)Błędnie myśli ten, kto założył, że dodawszy do niektórych piosenek żywszy beat, The xx nagrali płytę taneczną. Ich melodie w dalszym ciągu wyzwalają trudne do określenia dreszcze, a wokale przejmują ciepłą barwą i podszytą smutkiem nostalgią. Tych charakterystycznych cech ich stylu nie jest w stanie zamazać energiczniejsze tempo, pobudzające rytm serca do kilku szybszych uderzeń, a i szumnie zapowiadane odejście od dawnego brzmienia wcale nie jest aż tak ewidentne, jak wynikało to z tych zapowiedzi. Innymi słowy, nie udało się tak łatwo zmienić czegoś, co od lat było istotą ich twórczego sensu.

Oczywiście, nie ma w tym nic złego, bo dobrze czasami przywitać się z dawno nie widzianymi znajomymi. Jednak oczekiwania związane z wydaniem na singlu piosenki „On Hold”, wypełnia jedynie… „On Hold”, pojawiające się dopiero pod koniec płyty, oraz następujące bezpośrednio po nim „I Dare You”. Ciekawe jest również to, że przy takim układzie tracklisty największe wrażenie robią utwory najspokojniejsze. Przede wszystkim uderzające lirycznością, pełne napięcia„Performance” oraz wieńczące album „Test Me”, z pięknym, instrumentalnym finałem. Z kolei otwierający płytę „Dangerous” oraz pojawiający się mniej więcej po środku „A Violent Noise”, w umiejętny sposób łączą naturalny smutek iksowych melodii ze swoim post-dyskotekowym klimatem. Szkoda, że przy drugim przesłuchaniu okazują się być jednym z najciekawszych momentów na „I See You”.

Wbrew zapowiedziom, najnowsze wydawnictwo The xx jest równie kameralne, jak poprzednie dwa albumy i nie prezentuje sobą specjalnej brzmieniowej rewolucji. Bardziej przypomina naturalny tok muzycznej ewolucji, będącej efektem zwyczajnej artystycznej ciekawości i zrozumiałych poszukiwań podjętych w celu przeciwdziałania twórczemu zgnuśnieniu. Dwa najczęściej używane w tym tekście słowa – zwyczajny i normalny – doskonale podsumowują więc całość. Siedem utworów na dziesięć to jednak całkiem przyzwoity wynik.

Ocena: 7/10

 

11 comments on “[Muzyka] Recenzja: The xx “I See You”

  1. Zuzanna Janicka

    No i znów wyprzedziłeś wszystkich 😀 Ja na razie z nowości męczę SOHNa.
    Mam problem z tym zespołem. Tworzą muzykę dość trudną, nieoczywistą, “marzycielską”, ale tak strasznie nudną. Są chyba jedynym zespołem, którego żadnej piosenki nie potrafię zanucić czy nawet sobie w głowie przypomnieć.

    Artykuł “20 płyt, na które czekam w 2017” na http://the-rockferry.blog.onet.pl

    Like

  2. Zapraszam do mnie na nową notkę 😀 Co do The XX to zespołu nie znam :/
    http://canyoushowmeyourmusiccd.blog.pl/2017/01/13/pare-slow-o-nightwish/

    Like

  3. Nie znam zespołu, ale brzmi całkiem nieźle 😀

    mlwdragon.blogspot.com

    Like

  4. Eeeee…. mnie jakoś ich muzyka nie zachęca do dalszego słuchania 😀

    U mnie pojawił się NN. Zapraszam.
    http://www.Rebelle-K.blog.pl

    Like

  5. Zuzanna Janicka

    Podoba się nowe Goldfrapp? 😉

    Nowa recenzja na http://the-rockferry.blog.onet.pl

    Like

  6. Też chcę ocenić tą płytę, ale jak na razie mam małe opóźnienie. Jestem jej bardzo ciekawa, szczególnie teraz po przeczytaniu Twojej opinii.

    Zapraszam na relacje z koncertu Green Day w Krakowie. http://www.Music-Rocket.blogspot.com

    Like

  7. Relacja z koncertu The Pretty Reckless pojawiła się już na moim blogu. Zapraszam.
    http://www.Rebelle-K.blog.pl

    Like

  8. Jakoś ich muzyka nie robi na mnie wrażenia.
    Pozdrawiam.

    Like

Leave a comment