Problemy z alkoholem, depresja, rozczarowanie muzycznym przemysłem.
Załamanie, które przytrafia się na początku kariery, a nie na jej końcu, i wyjście z niego obronną ręką, dało mi w tym roku dużo do myślenia.
W jakiś sposób stało się też dla mnie ścieżką dźwiękową do wdrażania zmian we własnym życiu.
I chociaż nie żałuję, że 2016 dobiega już końca, chciałbym się z Wami podzielić tym, co miał mi do zaoferowania muzycznie najlepszego.
Nie spodziewałam się, że ta piosenka będzie ‘top of the top’. Muszę w końcu zabrać się za jej nowy album, choć niesmak po poprzednim wciąż jest…
PS. swoją ulubioną płytę 2016 też będziesz wybierał?
1. część podsumowania płyt 2016 na http://the-rockferry.blog.onet.pl
LikeLike
❤ Kocham tą piosenkę! Często przy niej podejmowałam ważnych dla mnie decyzji, często przy niej prowadziłam różne refleksje. Myślę, że jeszcze długo będzie mi towarzyszyła.
LikeLike