[Muzyka] Piosenka magnetyczna: Laura Doggett “Part Time Friends”

“Part Time Friends”, czyli przyjaciele na niepełnym etacie, to nie tylko fajny pomysł na tytuł, ale też mroczno-zmysłowy klimat stworzony na podstawie poradnika “Trip Hop For Dummies”, gdyby takowy istniał. Rytm, który buja, ale którego nie można nazwać leniwym, ponieważ jest zbyt nerwowy. Elektryczne gitary, o których nie można powiedzieć, że są energiczne, ponieważ za dużo w nich stłumionej histerii. Majestatyczne uderzenia w klawisze fortepianu dźgają jak ostre noże, wokal wzbudza niepokój, zaś emocja rozwija się w rytm uderzeń serca, tak jak na prawdziwy trip hop przystało. Przyjaciele na niepełnym etacie dają niepełne obietnice, ich ignorancja też jest niepełna, cokolwiek by to miało oznaczać. “Part Time Friends” to świetny utwór z magnetycznym nastrojem, który zgodnie z prawami fizyki przyciąga takie indywidua, jak ja, w ciągu tych najkrótszych dni w roku. Kontinuum przestrzenno-czasowe, czarne dziury, grawitacja. Eistein byłby dumny z efektów tej piosenki na mój przedświąteczny stan.