Muzyka Płyty przemilczane

[Muzyka] Płyty przemilczane: Bruno Mars “24K Magic”

bmWydaje się, że ta nieco sentymentalna i bezkrytyczna wycieczka w muzyczne klimaty sprzed czterdziestu lat niewiele ma wspólnego z nostalgią. „24K Magic” to mniej lub bardziej bezczelna „inspiracja” wczesnymi płytami Michaela Jacksona („Too Good To Say Goodbye”), a chwilami również i Janet („Finesse”). Być może wyraz niezdrowej fascynacji, uzasadnionej podobną barwą głosu, album ten nie zawiera jednak wystarczającej propocji formy i treści, aby przykuć uwagę na dłużej. W swoim apogeum, znanym już z singla utworze „Versace On The Floor”, skądinąd całkiem porządnym kawałku zaprzeszłego soulu, kurtyna opada, a maskarada okazuje się być tylko maskaradą. Dobrze wyprodukowaną ściągawką, pozbawioną oryginalności, odtwórczą, wręcz rzemieślniczą produkcją. Być może Bruno Marsowi zamarzył się mixtape, jednak powodu do nagrywania całego albumu w przypadku tego wydawnictwa niestety nie widzę.

5 comments on “[Muzyka] Płyty przemilczane: Bruno Mars “24K Magic”

  1. No i znów wyprzedzasz wszystkich 😀 Zdążyłam posłuchać do 4. piosenki i jakoś nic mnie nie zachwyciło, choć pierwszy singiel całkiem mi się podoba.

    Nowy wpis na The-Rockferry.blog.onet.pl

    Like

  2. Moim zdaniem najlepsza tego roku 🙂 zdecydowanie porywa mnie do tańca

    Like

  3. Ta płyta to jakaś porażka…

    Like

  4. Skoro jest taka krótka to może się skuszę, bo duża ilość Marsa mi nie służy. 😉 Tytułowy kawałek mi się podoba.
    Pozdrawiam.

    Like

Leave a comment