Jamie N Commons, 27-latek urodzony w Bristolu, zachłysnął się amerykańskim rockiem i bluesem po tym, jak w wieku sześciu lat przeniósł się wraz z rodziną do Chicago. Mając na koncie już trzy EPki, Jamie kontynuuje tę fascynację, od czasu do czasu wzbogacając tradycyjne granie o bardziej współczesne brzmienia. “Not Gonna Break Me” to manifestacja pełnego wewnętrznej siły buntu, któremu towarzyszy emocjonalnie rozbudowana ściana pozytywnego, bluesowo-rockowego dźwięku. Elektryczne gitary szaleją w refrenie, sypiąc iskry, a głęboki, szrostki, przywodzący na myśl najlepszych klasyków wokal wytwarza atmosferę rodem z amerykańskiego Południa. Samotne, ciągnące się milami drogi, suchy piasek z kłującymi gorące powietrze kaktusami i leniwy, wygrzewający się na słońcu pancernik. Uwielbiam muzykę, pozwalającą na zamknięcie oczu i ujrzenie takich właśnie obrazków, dla których inicjującym bodźcem jest tylko sam dźwięk i kolaż złożony z rozsypanych po wyobraźni elementów. Pełne zanurzenie w muzycznym oceanie, pozbawione wysiłku i przychodzące z pozorną łatwością, która wynika z wielkiej wrażliwości. Przy takich utworach nie liczy się ich gatunek, czy bardziej lub mniej współczesne instrumentarium. Pierwsze skrzypce gra emocja, szczera, dźwięczna i czysta jak kryształ.
Nowoczesne podejście do brzmień (skopiuję sobie fragment twojego tekstu) “rodem z amerykańskiego Południa”. Chyba jednak wolę, jak jest ‘klasyczniej’ i mniej ‘dzisiejszo’. Ale wokal – super.
Nowy wpis na the-rockferry.blog.onet.pl
LikeLike
Wchodzę…. i od razu miłość.
Co to się porobiło, że jak zaczął śpiewać widziałam tych moich bohaterów, nawet nie zamykając oczu? Coś mi robi ta piosenka i to coś trochę mnie straszy bo wzrusza, ale z drugiej strony wiem że to juz przesądzone i będę mieć ją na dysku…
Tęskniłam ❤
LikeLike
A ”Rumble and Sway” ?
Wzięłam pierwszą z wyświetleń Youtube. Kapelusz ma jak James Bay a śpiewem robi mi dobrze 😀
Dziękuję CI za tego Pana, MIstrzu!
Wenaaaaa wpływa do mnie… z takim ciasteczkiem ❤ rr r 😀
LikeLike
“Rumble and Sway” też świetne. Głos ma koleś genialny 😉 A tak na marginesie, miło Cię tu znowu widzieć 🙂
LikeLike
A mnie się nie podoba. Jakoś mnie nie porywa i mam wrażenie, że już gdzieś to słyszałam…
Pozdrawiam. 🙂
LikeLike
Mnie jakoś nie porywa. Może aktualnie nie ten nastrój 😉
Zapraszam do siebie na nowy post.
http://www.Rebelle-K.blog.pl
LikeLike
Mówię sobie – Kojarzę gościa.
I faktycznie. Recenzowałam jego minialbum z 2013.
Tylko jakoś wizualnie się zmienił… 🙂 Jamie. Nie album. 😀
Zapraszam na nowy wpis.
to-tylko-muzyka.blog.pl
LikeLike