Sasha Siem, niepokojące skrzyżowanie Björk z Reginą Spektor, to prawdziwe objawienie. Urodzona w Londynie, córka Norwega i Brytyjki, nagrała swoją debiutancką płytę w Islandii, przy pomocy islandzkiego producenta i chyba musiała się tam zarazić jakimś dziwnym muzycznym wirusem, który każe jej nagrywać dwuminutowe obrazki, pełne pokręconych dźwięków, niepokojących szarpnięć strunami i rozpadających się na drobne kawałki perkusji. Taka dawka, jak najbardziej pozytywnie rozumianego dziwactwa, skondensowana na jednej płycie, nie miała chyba miejsca od czasu pamiętnej współpracy Roisin Murphy z Matthew Herbertem. Dodajmy do tego iście norweskie klimaty, które kojarzą się z “Briefly Shaking” jej rodaczki, Anji Garbarek, i mamy hybrydę najwyższej próby, godną zachowania jako wzorzec w podparyskim Sèvres. Zgrabne popowe melodie ulegają w rękach Sashy całkowitej destrukcji, zmyślnej wiwisekcji, która po rozłożeniu dźwięków na czynniki pierwsze, wydobywa z nich niespodziewaną siłę. “Most Of The Boys”, mimo iż po tytule można by sądzić, że jest dziełem zafascynowanego Britney Spears podlotka, to album pełen surowych emocji, odartych ze skóry i wystawionych na pożarcie zachłannego słuchacza. Czysty obłęd, który wystawiony na działanie muzycznego biznesu, nawyraźniej poniósł nieodżałowaną klęskę. Wielka szkoda, choć z drugiej strony, tym większa satysfakcja z muzycznego znaleziska. Wiele osób pewnie będzie kręcić nosem na taki natłok wynaturzonych dźwięków, jednak to właśnie owo łamanie wszelkich sensownych zasad czyni z Sashy Siem taką nadzwyczajną niebywałość.
Nie znam tej wokalistki, ale muzyka nagrywana przez nią wydaje się bardzo ciekawa.
Zapraszam na nową recenzję: Amy Winehouse ,,Back to Black” http://www.Music-Rocket.blogspot.com
LikeLike
Instrumenty typu grzebień i beczka po śledziach zawsze spoko. 😀
U mnie nowa notka, zapraszam i pozdrawiam.
LikeLike
Ma dziewczyna smykałkę do eksperymentowania 😉
LikeLike
Słychać tę Björk! Nie wiem dlaczego, ale te niepokojące dźwięki jakoś mnie zaintrygowały, mam ciarki. Jak znajdę trochę więcej czasu z ciekawości sprawdzę więcej od tej pani, ciekawe.
http://this-is-the-chart.blogspot.com/
LikeLike