“Modern World” zespołu Future Elevators to trochę jak transmisja z odległej planety. Rozedrgane echem fale radiowe, pokonujące lata świetlne pomiędzy ich źródłem a Twoim głośnikiem. Wciskasz słuchawki mocniej do uszu, aby usłyszeć każdy drobiazg tego sonicznego przekazu. I, obowiązkowo, zamykasz oczy. Mając na uwadze fakt, że dostępne w sieci informacje na temat Future Elevators są minimalne, porównanie obcowania z ich dźwiękami do pierwszego kontaktu z obcą cywilizacją nie jest wyssane z palca. Planeta Solaris z książki Lema majaczy na horyzoncie, oddychając falami gigantycznego oceanu, a Ty uspokajasz swój oddech, na raz, na dwa. Obraz na monitorze szarzeje, kosmiczna obdukcja staje się rzeczywistością, ale to tylko taka fantazja. Zadziwiające, co czasami może z nami zrobić dźwięk. Taki żart.
0 comments on “[Muzyka] Niedzielny chłodnik: Future Elevators “Modern World””