Jakiś czas temu muzyczny światek zelektryzowała wiadomość, że Dolores O’Riordan (znana onegdaj z zespołu The Cranberries) nagrywa nowe piosenki i została wcielona do projektu o kryptonimie D.A.R.K. Na początku marca trio wypuściło pierwszego singla, zaśpiewanego w dwugłosie „Curvy”, który przetoczył się przez blogosferę i serwisy społecznościowe, zdobył ponad sto tysięcy odtworzeń na YouTubie, po czym, niestety, ślad po nim zaginął. Komentarze pod wersją audio nie zostawiają na piosence suchej nitki, w miażdżącej większości prosząc o jedno i to samo – dajcie Dolores śpiewać. Po co zapraszać do projektu wokalistkę o takim formacie, żeby potem zagłuszać jej śpiew męskim wokalem? Nie jestem pewien, czy taki był właśnie zamiar muzyków, gdyż utwór w ogóle jest średniej jakości. Przeprodukowany i przeładowany ilością najróżniejszych instrumentów, z którymi stereo po prostu nie daje sobie rady. Wielka szkoda i wypada mieć nadzieję, że cały album, ukazujący się 27-go maja „Science Agrees”, nie będzie aż tak ciężki do słuchania.
Chcieli dobrze, a wyszło jakoś tak…męcząco. Drugi raz tej piosenki raczej nie odpalę.
Nowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl (podsumowanie marca w muzyce)
LikeLike
Takie wszystko na wszystkim, a wyszło wielkie nic. Męcząca piosenka, raczej do niej nie wrócę.
Zapraszam na nowy wpis. 🙂
http://to-tylko-muzyka.blog.pl/
LikeLike