Walentynki to dla wielu święto banalne. Jednak czasami dobrze poczuć się właśnie tak zwyczajnie, gdyż w tych zwyczajnych chwilach także potrafi czaić się niezwykłość. A jak lepiej uczcić tę ulotną różowość, jeśli nie sztandarowym utworem królowej smooth jazzu, Sade. “No Ordinary Love” ukazał się na singlu w roku 1992 i zaryzykowałbym stwierdzenie, że od tamtej pory nie zestarzał się wcale. Tak spokojny i zmysłowy, magiczny i nieprawdopodobnie kojący, jak chyba żaden z soulowych przebojów lat 90-tych. Jego magia zawiera się w brzmieniowej ostrożności, zamyka w klamrach zaczarowaną przestrzeń, której granice wyznaczają oszczędne dźwięki głębokiego basu i rytmicznie rozbujanej perkusji. Wewnątrz mieści się ocean, w którym mieszka zakochana w człowieku syrena. Nie, nie jest to zwyczajna miłość. W końcu, jak każda syrena, również i ta musi poświęcić swój wodny świat w imię miłości. Zaskakujące jest to, jak doskonale utwór ten brzmi po latach i jak jego ponad siedem minut, w wersji albumowej, upływa niezauważenie. Upływa, właśnie tak, gdyż jego wodny motyw jest wręcz namacalny i na długo zapada w pamięć. Pozostaje mi więc życzyć Wam wszystkim udanych Walentynek i pełnego zanurzenia w akwenie tej niezwykłej piosenki 😀
Niestety nudzę się przy tego rodzaju muzyce :<
Serdecznie zapraszam na nową recenzję (Savages – Adore) na blogu NAMUZOWANI.blog.onet.pl
LikeLike
O! Sade. 🙂 Uwielbiam cover tego utworu w wykonaniu You+Me, czyli P!nk i Dallasa Greena – z powodzeniem mógłby startować w konkursie na najsmutniejszą piosenkę świata.
Zapraszam serdecznie na nowy wpis. 🙂
LikeLike
Uwielbiam Sade, choć jeszcze kilka lat temu ich muzyka strasznie mnie nudziła. Nie zawsze jednak mam ochotę na przesłuchiwanie “x raz” ich płyt. Zazwyczaj nachodzi mnie ona właśnie w styczniu-lutym.
Ostatnio śniło mi się nawet, że Sade wystąpią w Łodzi O.o
Nowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl
LikeLike
Miałem podobnie, kiedyś taka muzyka była dla mnie za spokojna. A teraz odkrywam w niej tyle fajnych drobazgów i nastrojów, że aż nie mogę przestać 🙂
LikeLike
Ładnie tam musieli tymi wiatrakami naparzać, żeby to jak woda wyglądało 😀
Nutka klimatyczna 🙂
LikeLike