Porządny kawałek soczystego popu. Utwór „Closer” pochodzi z debiutanckiego albumu Josefa Salvata “Night Swim”, a o wokaliście wspominałem kiedyś tutaj. „Closer” to bezwstydne disco będące niemal dosłownym ukłonem w kierunku starszych piosenek Scissor Sisters. Roztańczony refren buzuje wręcz od nawiązań i inspiracji. Linia basu tu, rozbujane smyczki tam. Ujmująca, pozytywna melodia jest w stanie rozbroić nawet najbardziej ponury nastrój. Czasami bardzo brakuje takich kawałków. Beztroskich, lekkich i słonecznych. Zabawa bez zobowiązań, tylko namiętny taniec, bo w końcu niczego sobie nie obiecywaliśmy. Jest gorąco i zmysłowo, świat wiruje, od ekscytacji brakuje oddechu w płucach. W takich klimatach można zanurzyć się bez końca, zapomnieć o troskach, dać się opętać atmosferą dusznego klubu, tłumem roztańczonych ciał, blaskiem kolorowych świateł rozdzierających przepełnione dymem powietrze.
„Closer”, jako jedyne z całego albumu, jest niezwykle trudne do znalezienia w sieci. Wobec czego wnioskuję, że wytwórnia Josefa planuje wydać je na singlu i być może promować jako coś na kształt przeboju najbliższego lata. Jak dla mnie wybór doskonały. Niestety w pełnej wersji udało mi się je znaleźć tylko pod poniższym linkiem, więc spieszcie się ze słuchaniem, zanim i stamtąd nie zniknie. W razie czego, poniżej, mały bonus w postaci Josefowej wersji piosenki Rihanny „Diamonds”.
Bonus:
Okładka mnie po prostu zabiła 🙂 będąc w sklepie muzycznym i kompletnie go nie znając, kupiłabym ją za te piękne usta 😀
“Closer” sobie posłuchałam, choć ten tytuł chyba już zawsze będzie mi się kojarzył z Kings of Leon i Marcinem 🙂
Poza tym lubię też tą nutkę 😛
I mam słabość do tej parodii https://m.youtube.com/watch?v=7BErhWd-JlM
Ale on, tymi ustami robi to lepiej 😛
LikeLike