Jak na debiutantów przystało, informacje o tym norwesko-włoskim trio są skąpe i nie obfitują w pasjonujące szczegóły. Mając na swoim koncie zaledwie dwa single, ciężko ocenić muzyczny kierunek, w którym podążają, chociaż może to i lepiej. Możemy się bowiem skupić na samych dźwiękach. Melodyjny soul-pop wyróżnia się w wykonaniu Rumours bardzo dobrą produkcją i klarownym brzmieniem. Krystaliczno czyste dźwięki uderzają w emocjonalną strunę, poruszając słuchacza swoją zgrabną lirycznością. Nie jest to skomplikowane granie, ale za to przyjemnie i bardzo wygodne, komfortowe, zrelaksowane. Klimat wytwarzają pociągłe uderzenia w klawisze fortepianu, powolnie i bez pośpiechu przekształcając to nastrojowe wyznanie w pulsującą od basu i desperacji prośbę. Bardzo dobry debiut, zdecydowanie wyrastający ponad przeciętność.
Zgodzę się. Słucha się ich z wielką przyjemnością. Relaxują 🙂
LikeLike