Płyty Moderat to ścieżka dźwiękowa mojej samotności. Lata temu, przy okazji ich debiutu, zdarzyło mi się spędzać nieprzespane noce maltretując utwory, takie jak “No. 22”, czy “Out Of Sight”. Pozornie bezduszny house stał się dla mnie tłem do głębokich przemyśleń i snucia planów na przyszłość. Być może dlatego nie mogę słuchać ich muzyki bez sensymentu. I chociaż za nic nie wróciłbym do tamtego okresu mojego życia, wspomnienia wywołane z niebytu odbierają mi obiektywizm. Najnowszy singiel Moderat to zapowiedź trzeciej płyty zespołu, która ma ukazać się w kwietniu. Nie wiadomo o niej wiele, poza tym, że wyjdzie. Jeżeli jednak “Reminder” ma w jakimkolwiek stopniu odzwierciedlać klimat całego albumu, to jest to bardzo miły zwrot w kierunku emocjonalnych brzmień, takich, o których mówi się skrótowo, że mają duszę. Ściana dźwięku, złożona z rozpadających się perkusji i wirujących syntezatorów stanowi wstęp do muzycznej wędrówki pełnej niewypowiedzianych wzruszeń, cichych westchnień, lekkich zawrotów głowy. Ich intensywność narasta z każdym kolejnym refrenem, aby w finalnym apogeum otoczyć zmęczoną duszę ciepłym płaszczem kojących brzmień. Obiektywnie, czy nie, jest to bardzo udany singiel będący kontynuacją ciekawych poszukiwań, w które po raz kolejny zabierają nas panowie z Moderata.
Link nie działa i nie można posłuchać 😦
Ja w chwilach samotności często słucham Mansona. Co z tego, że dobijam się wtedy jeszcze bardziej. Czasem tak trzeba.
Pozdrawiam, Namuzowani
LikeLike
No właśnie, bardzo szybko kasują tę piosenkę
Będę sprawdzać i aktualizować linka, o ile mi się uda 🙂
LikeLike
Zaciekawiłeś mnie. Jak odpalę komputer to coś przesłucham. 🙂
Zapraszam na nowy wpis.
LikeLike
Zastanawiam się nad ich poznańskim koncertem…
Nowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl
LikeLike
Ja bym poszedł. Z tego, co wielokrotnie czytałem, oni są bardzo dobrzy na żywo 🙂
LikeLike