Debiut: The Anchoress “Confessions of a Romance Novelist”

Pod pseudonimem The Anchoress ukrywa się brytyjska wokalistka, Catherine Anne Davies. “Long Year”, utwór otwierający jej debiutancki album zatytułowany “Confessions of a Romance Novelist”, to skrzyżowanie klimatów charakterystycznych dla PJ Harvey i Tori Amos. Gdyby obie panie mogły mieć dziecko, tak właśnie brzmiałaby jego twórczość. Nawiedzone wokale, frazy wykańczane bolesnym jękiem, brudne brzmienia gitar. Gratka dla fanów takich płyt jak “To Bring You My Love” i “From the Choirgirl Hotel”.

“Confessions…” jest kolekcją opowieści o miłości i zdradzie napisanych z perspektywy dwunastu różnych kobiet. Każda z tych piosenek jest tak inna i charakterystyczna, jak przypisana jej narratorka. Z perspektywy użytego medium, zabieg ten jednak okazał się trochę zgubny, bo od różnorodności stylów spakowanych w ten jeden album może zakręcić się w głowie. Po trzęsieniu ziemii, jakie funduje nam utwór otwierający płytę, trudno pozbyć się wrażenia, że nie może być już lepiej. The Anchoress odnajduje jednak formę w drugiej części tej muzycznej podróży, w piosenkach, w których akompaniuje sobie na fortepianie. “Bury Me” i “Waiting to Breathe” to jedne z najlepszych momentów na tym bardzo eklektycznym albumie. Pomimo kilku odrzucających, zbyt popowych utworów, jest to zdecydowanie najbardziej interesujące wydawnictwo, jakie pojawiło się w tym krótkim okresie od początku nowego roku.