Muzyka Party Mode

Party Mode: Lion Babe „Where Do We Go”

lionbabeNajnowszy singiel duetu Lion Babe to szalone, bezwstydne disco utrzymane w stylistyce lat 70-tych. Chociaż, być może, wcześni fani zespołu nie spodziewali się takiego obrotu spraw, mając na uwadze ich poprzednie dokonania, które były dużo bardziej soulowe. Wokalistka, Jillian Hervey, od dziecka zainspirowana takimi wielkimi głosami, jak Tina Turner, czy Chaka Khan, ma manierę śpiewania, która w niezaprzeczalny sposób upodabnia ją do Eryki Badu. Z tą tylko różnicą, że nikt do tej pory nie wypuścił pani Badu na dyskotekowy parkiet i nie zrobił z tego singla. „Where Do We Go” od pierwszych sekund, zdominowanych przez smyczki, zaraża nieokiełznaną energią. Taneczny beat i funkujące od trąbek refreny dopełniają obrazu. Utwór zapowiada ich debiutancki album, zatytułowany „Begin”, który w zamyśle ma być eklektycznym zbiorem piosenek z pozytywnym przesłaniem. Być może stąd też ta „odważna” stylistyczna zmiana. „Where Do We Go” spełnia wszystkie wymogi tanecznego hitu i miejmy nadzieję, że będzie również promowany teledyskiem, gdyż ma w sobie coś niezaprzeczalnie magnetycznego. Jest też doskonałym przykładem na to, że nawet tworząc muzykę dyskotekową można mieć wysokie ambicje. The Supremes i Donna Summer byłyby dumne.

4 comments on “Party Mode: Lion Babe „Where Do We Go”

  1. Całkiem niezły ten kawałek. xd

    U mnie nowa notka. Zapraszam.
    http://www.Rebelle-K.blog.pl

    Like

  2. The Supremes 😀 Często ich słuchałam po obejrzeniu Dreamgirls, a niedługo recenzuję ich świąteczny album.

    Co do LION BABE… jest to jeden z tych debiutów, na który czekam od dawna. Taką imprezową muzykę lubię. Może jakiś koncert w Polsce?

    Relacja z koncertu Florence + TM na http://the-rockferry.blog.onet.pl

    Like

    • Dreamgirls 😀 Fajna muzyka 😀 No i wielki talent Jennifer Hudson, która – niestety – do dzisiaj nie może rozkręcić kariery…

      A LION BABE mnie naprawdę zaskoczyli tym stylistycznym przeskokiem 🙂

      Like

  3. O przyjemna nutka 🙂
    Relaksuje, rozbawia, takiej tylko słuchać na początek dnia 🙂
    Poprzedniego, tego czerwonego nie skomentowałam, bo nie w moim typie, i zabrakło mi słów co mogłabym o nim napisać, zresztą sam wiesz jak to ze mną jest 😀

    Like

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: