Rukhsana Merrise gra folk nie byle jaki. Nie jest typową dziewczyną z gitarą, która smęci o chmurach, i deszczu, i wietrze, i o tym jak trudno jest kochać. I to pomimo faktu, że jej debiutancka EPka zatytułowana jest „September Songs”. Muzyczny styl Rukhsany można by nazwać nowoczesnym folkiem. Bo mamy tu i elektroniczną perkusję, i sample, i przefiltrowane wokale, i styl śpiewania, który odbiega od klasycznego folku. Jest ciepło i przyjemnie, refleksyjnie i ujmująco. A przede wszystkim wrażliwie i bez podpierania się klasycznymi folkowymi schematami. Zawsze miło słucha się artystów, którzy próbują poszerzać granice własnego muzycznego gatunku. I za to należy się Rukhsanie wielki plus. Oraz za wzruszający teledysk do otwierającej EPkę piosenki „So They Say”. Wielka szkoda, że nie została należycie dostrzeżona przez BBC i nie znalazła się na tegorocznej liście Sound of 2016.
0 comments on “Debiut: Rukhsana Merrise”