Flashback Video

Flashback: Madonna “Love Don’t Live Here Anymore”

madonna-love-dont-live-here-anymore-video-cap-0021Z tym, że Madonna wielką wokalistką nie jest, na pewno zgodzi się ze mną większość z was. Jednak ta piosenka, przywrócona przez nią do życia w 1996 roku, to jeden z jej lepszych i bardziej emocjonalnych wykonów. Oryginalnie nagrana w roku 1978 przez zespół Rose Royce, znalazła się już na drugiej płycie Madonny “Like A Virgin” w 1984. Swoją kolejną szansę dostała przy okazji zbioru ballad zatytułowanego “Something To Remember”. Madonna zajęta była wówczas kręceniem Evity i w ciągu jednego z dni wolnych od zdjęć, nagrała w Buenos Aires ten spokojny, pozornie nudny teledysk. Nakręcony jednym ujęciem przedstawiał Madonnę przechadzającą się po pustym hotelu. Kamera przez pół piosenki przybliża się do niej, a przez drugie pół oddala. Niby nic wielkiego, ale właśnie przez tę pustkę obraz nabiera emocjonalnego wyrazu. Bół, rozpacz i złość unoszą się nad tą pustką niczym targane wiatrem firany. “Love Don’t Live Here Anymore” przeżywa właśnie swoją trzecią młodość, ponieważ Madonna włączyła ją do setlisty swojej obecnej trasy koncertowej “Rebel Heart Tour”. W połączeniu z “HeartBreak City” robi jeszcze bardziej dramatyczne wrażenie. “Porzuciłeś mnie”, śpiewa Madonna zepchnąwszy* byłego kochanka ze schodów. “Miłość już tu nie mieszka”.

(*) Scena, o której piszę zaczyna się w 3:30.

5 comments on “Flashback: Madonna “Love Don’t Live Here Anymore”

  1. Cieszę się, że 20 lat temu Madonna postanowiła zreinterpretować to nagranie, kiedy była na zupełnie innym etapie swojej kariery.

    Nowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl/

    Like

  2. Mi tam Madonna jest trochę obojętna x3

    U mnie nowa notka. Zapraszam.
    http://www.Rebelle-K.blog.pl

    Like

  3. Madonna jak madonna, ona mnie nie pasjonuje to też nawet na nią nie patrze. Ciekawi mnie co tam dalej więc i do końca słuchać jej nie chce 😀
    Ze schodów spycha powiadasz? Igora spotkała? 😀

    Like

    • Ha ha, no może i by się Igorowi należało 😉 Chociaż ja dalej uważam, że Sara miała rację, mówiąc, że nie warto go krzywdzić fizycznie. On i tak już został skrzywdzony 😉

      Like

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: