Czy ktoś jeszcze pamięta Ace of Base? Zespół, który święcił triumfy na dyskotekowych parkietach w latach 90-tych, wydał właśnie składankę złożoną z dem i b-side’ów zatytułowaną „Hidden Gems” (Ukryte Perełki). Nie dajcie się jednak zwieść tytułowi, perełek na tej płycie zdecydowanie brakuje. Mamy bardzo poprawny pop, żeby nie powiedzieć wtórny, a niektórych piosenek słucha się z bólem i zgrzytaniem zębów. Wygląda na to, że kolejny zespół z ponad dwudziestoletnim stażem próbuje odcinać kupony od zamierzchłej sławy. Massakra. Można sięgnąć po ten album z sentymentu, tym bardziej, że lata 90-te powoli w muzyce wracają, tak jak lata 80-te wróciły kilka lat temu. Wtedy zaowocowało to kilkoma wartościowymi debiutami, na przykład duetu Hurts. Jednak czy będzie tak samo i tym razem, ciężko powiedzieć. Być może nie upłynęło jeszcze wystarczająco dużo czasu. Póki co, Kiesza i jej inspiracje wydają się być nie zagrożone. Wygląda na to, że Ace of Base trafili ze swoim powrotem jak kulą w płot.
Posłuchaj: Nie, nie. Nie słuchaj 🙂
hej na http://www.listamegaprzebojowalicia.bloog.pl jest nowe notowanie serdecznie zapraszam do głosowania. ciesze się , że ten zespół powrócił życze mu sukcesów takich jak te stare piosenki 🙂
LikeLike
Taaaa śpiewam i tańczę,, ja pierdziele, koniec świata, zryłeś mi psychikę…
LikeLike